1 
Envija
תשובת
על: 26 Mar 2024 [15:29]
Translate»
It was one of those early spring evenings when our uncle Christopher told us about his interesting journey and found treasure. The same treasure of bandit Lykos is hidden in the Peloponnese.
Lykos wasn't your everyday bandit. He was something of a Robin Hood figure during the tumultuous days of the Turkish occupation of Greece. He stole not just for personal gain but also to redistribute wealth among the oppressed Greeks, earning him a revered spot in local folklore.
Want to listen to his intriguing story?
Recent storms have sent our ship far from our usual route, our captain managed to escape from harsh winds and get into the lovely bay of the small island. The ship's crew worked hard next 2 days and fixed all the damage. When everything was ready for leave, our helmsman said - that everyone should attend that ancient temple and express their passion and care to God. I was the only one who went with him. I bring some nice flowers as a small gift. The next day early in the morning we continued our journey, everything seemed fine, but soon we saw a strange concentric island separated by wide moats and linked by a canal that penetrated the center. When we decided to explore at least the nearest ruins, we suddenly were attacked by a sea monster with long, snakelike arms. Only sheer damn luck allowed us to run from him as fast as our ship could. Tired and far from the needed path we wanted some rest, and freshwater so we managed to stop at another small island. There were a lot of fruit trees and lucky for us some of them were ripe, so we took our time and collected enough for the next few weeks. While tail-wind was good for us, we played some games to pass the time faster. Our quest soon started again, and next time when we stopped to collect some spring water, I saw a dark grotto. This natural cavern was full of cobwebs that hung from the ceiling like thick blankets. Light streams in from an unknown source, illuminating the room and door in the dark. The atmosphere is eerie, with a palpable tension in the air, and the sound of dripping water can be heard echoing throughout the cavern. I feel that need to find out - what is behind that strange door. After several battles, I found my way out, but the exit led to a wetland of soft, spongy ground. It was hard enough to get out, but we found some strange accessories for small tubular instruments. After a few days, we saw a famous volcano, which constitutes a magnificent sight and attraction of formed the island and gave it its current shape and geomorphology by a massive volcanic eruption, thousands of years ago. Of course, I went to explore a wonderful worship place with a great aura. Then I feel lucky enough to win at least some candied apple. Then I buy and trade some nice things at the local market and sail home. Only at home I realize - that luck was with me every day and I finally figured out - where Lykos had hidden his treasure!
 1 
jsb
על: 26 Mar 2024 [16:22]
Foi numa daquelas noites de início de primavera quando nosso tio Christopher nos contou sobre sua interessante jornada e encontrou um tesouro. O mesmo tesouro do bandido Lykos está escondido no Peloponeso.
Lykos não era um bandido comum. Ele foi uma espécie de figura de Robin Hood durante os dias tumultuados da ocupação turca da Grécia. Ele roubou não apenas para ganho pessoal, mas também para redistribuir a riqueza entre os gregos oprimidos, o que lhe valeu um lugar reverenciado no folclore local.
Quer ouvir sua história intrigante?
As recentes tempestades afastaram o nosso navio da nossa rota habitual, o nosso capitão conseguiu escapar dos ventos fortes e entrar na encantadora baía da pequena ilha. A tripulação do navio trabalhou duro nos próximos 2 dias e consertou todos os danos. Quando tudo estava pronto para partir, nosso timoneiro disse - que todos deveriam frequentar aquele antigo templo e expressar sua paixão e cuidado a Deus. Eu fui o único que foi com ele. Trago algumas lindas flores como um pequeno presente. No dia seguinte de manhã cedo continuámos a nossa viagem, tudo parecia bem, mas logo avistamos uma estranha ilha concêntrica separada por largos fossos e ligada por um canal que penetrava no centro. Quando decidimos explorar pelo menos as ruínas mais próximas, de repente fomos atacados por um monstro marinho com longos braços semelhantes a cobras. Somente a maldita sorte nos permitiu fugir dele o mais rápido que nosso navio pôde. Cansados e longe do caminho necessário, queríamos um pouco de descanso e água doce, então conseguimos parar em outra pequena ilha. Havia muitas árvores frutíferas e, para nossa sorte, algumas delas estavam maduras, então demoramos e coletamos o suficiente para as próximas semanas. Embora o vento favorável tenha sido bom para nós, jogamos alguns jogos para passar o tempo mais rápido. Nossa busca logo recomeçou e, na vez seguinte, quando paramos para pegar um pouco de água mineral, vi uma gruta escura. Esta caverna natural estava cheia de teias de aranha que pendiam do teto como cobertores grossos. A luz chega de uma fonte desconhecida, iluminando a sala e a porta no escuro. A atmosfera é misteriosa, com uma tensão palpável no ar, e o som de água pingando pode ser ouvido ecoando por toda a caverna. Sinto necessidade de descobrir o que há por trás daquela porta estranha. Depois de várias batalhas, encontrei a saída, mas a saída levava a um pântano de solo macio e esponjoso. Foi difícil sair, mas encontramos alguns acessórios estranhos para pequenos instrumentos tubulares. Depois de alguns dias, avistamos um famoso vulcão, que constitui uma magnífica vista e atração que formou a ilha e lhe deu a forma e geomorfologia atuais através de uma enorme erupção vulcânica, há milhares de anos. Claro, fui explorar um local de culto maravilhoso com uma grande aura. Então me sinto sortudo o suficiente para ganhar pelo menos algumas maçãs cristalizadas. Depois compro e troco algumas coisas bonitas no mercado local e volto para casa. Só em casa eu percebo - que a sorte estava comigo todos os dias e finalmente descobri - onde Lykos havia escondido seu tesouro!
jendrek123
על: 26 Mar 2024 [20:39]
Był to jeden z tych wczesnowiosennych wieczorów, kiedy wujek Krzysztof opowiedział nam o swojej ciekawej podróży i odnalazł skarb. Ten sam skarb bandyty Lykosa ukryty jest na Peloponezie.
Lykos nie był zwykłym bandytą. Był kimś w rodzaju Robin Hooda podczas burzliwych dni tureckiej okupacji Grecji. Kradł nie tylko dla osobistych korzyści, ale także w celu redystrybucji bogactwa wśród uciskanych Greków, dzięki czemu zyskał szanowane miejsce w lokalnym folklorze.
Chcesz posłuchać jego intrygującej historii?
Niedawne sztormy zepchnęły nasz statek z naszej zwykłej trasy, naszemu kapitanowi udało się uciec przed ostrym wiatrem i dostać się do pięknej zatoki małej wyspy. Załoga statku ciężko pracowała przez kolejne 2 dni i naprawiła wszystkie szkody. Kiedy wszystko było już gotowe do wyjazdu, nasz sternik powiedział - że każdy powinien udać się do tej starożytnej świątyni i wyrazić swoją pasję i troskę Bogu. Byłam jedyną osobą, która z nim poszła. Przyniosłem kilka ładnych kwiatów jako mały prezent. Następnego dnia wczesnym rankiem kontynuowaliśmy naszą podróż, wszystko wydawało się w porządku, jednak wkrótce zobaczyliśmy dziwną koncentryczną wyspę oddzieloną szerokimi fosami i połączoną kanałem przecinającym centrum. Kiedy postanowiliśmy zbadać przynajmniej najbliższe ruiny, nagle zaatakował nas morski potwór z długimi, wężowymi ramionami. Tylko cholerne szczęście pozwoliło nam uciec przed nim tak szybko, jak tylko mógł nasz statek. Zmęczeni i daleko od potrzebnej ścieżki zapragnęliśmy odpocząć i słodkiej wody, więc udało nam się zatrzymać na kolejnej małej wyspie. Drzew owocowych było mnóstwo i na szczęście niektóre z nich były już dojrzałe, więc nie spieszyliśmy się i zebraliśmy dość na następne kilka tygodni. Wiatr w plecy nam sprzyjał, ale zagraliśmy kilka meczów, żeby szybciej zabić czas. Nasze poszukiwania wkrótce rozpoczęły się na nowo i następnym razem, gdy zatrzymaliśmy się, aby nabrać wody źródlanej, zobaczyłem ciemną grotę. Ta naturalna jaskinia była pełna pajęczyn zwisających z sufitu niczym grube koce. Światło napływa z nieznanego źródła, oświetlając pokój i drzwi w ciemności. Atmosfera jest niesamowita, z wyczuwalnym napięciem w powietrzu, a odgłos kapiącej wody odbija się echem po całej jaskini. Czuję potrzebę dowiedzenia się, co kryje się za tymi dziwnymi drzwiami. Po kilku bitwach znalazłem wyjście, ale wyjście prowadziło na mokradło o miękkim, gąbczastym podłożu. Wystarczająco trudno było się wydostać, ale znaleźliśmy dziwne akcesoria do małych instrumentów rurkowych. Po kilku dniach zobaczyliśmy słynny wulkan, który stanowi wspaniały widok i atrakcję powstałej wyspy, a jej obecny kształt i geomorfologię nadał jej masowa erupcja wulkanu tysiące lat temu. Oczywiście poszedłem zwiedzać wspaniałe miejsce kultu ze wspaniałą aurą. Wtedy czuję się na tyle szczęśliwy, że udało mi się wygrać przynajmniej trochę kandyzowanego jabłka. Potem kupuję i wymieniam kilka fajnych rzeczy na lokalnym targu i płynę do domu. Dopiero w domu uświadamiam sobie – że szczęście towarzyszyło mi każdego dnia i w końcu odkryłam – gdzie Lykos ukrył swój skarb!
GunioProstia
על: 27 Mar 2024 [07:36]
Беше една от онези ранни пролетни вечери, когато чичо ни Кристофър ни разказа за интересното си пътуване и намерено съкровище. Същото съкровище на бандит Ликос е скрито в Пелопонес.
Ликос не беше обикновен бандит. Той беше нещо като фигура на Робин Худ по време на бурните дни на турската окупация на Гърция. Той крадеше не само за лична изгода, но и за да преразпредели богатството сред потиснатите гърци, което му спечели почитано място в местния фолклор.
Искате ли да чуете неговата интригуваща история?
Скорошните бури изпратиха нашия кораб далеч от обичайния ни маршрут, нашият капитан успя да избяга от суровите ветрове и да влезе в прекрасния залив на малкия остров. Екипажът на кораба работи усилено през следващите 2 дни и отстрани всички щети. Когато всичко беше готово за отпуск, нашият кормчия каза - всеки да посети този древен храм и да изрази своята страст и грижа към Бога. Аз бях единственият, който тръгна с него. Нося хубави цветя като малък подарък. На следващия ден рано сутринта продължихме пътуването си, всичко изглеждаше наред, но скоро видяхме странен концентричен остров, разделен от широки ровове и свързан с канал, който проникваше в центъра. Когато решихме да проучим поне най-близките руини, внезапно бяхме нападнати от морско чудовище с дълги змиевидни ръце. Само проклетият късмет ни позволи да избягаме от него толкова бързо, колкото можеше нашият кораб. Уморени и далеч от необходимата пътека искахме малко почивка и прясна вода, така че успяхме да спрем на друг малък остров. Имаше много овощни дървета и за наш късмет някои от тях бяха узрели, така че отделихме време и събрахме достатъчно за следващите няколко седмици. Въпреки че попътният вятър беше добър за нас, играхме няколко игри, за да минава времето по-бързо. Търсенето ни скоро започна отново и следващия път, когато спряхме да наберем изворна вода, видях тъмна пещера. Тази естествена пещера беше пълна с паяжини, които висяха от тавана като дебели одеяла. Светлината струи от неизвестен източник, осветявайки стаята и вратата в тъмното. Атмосферата е зловеща, с осезаемо напрежение във въздуха и може да се чуе звук от капеща вода, който отеква из цялата пещера. Чувствам, че трябва да разбера какво има зад тази странна врата. След няколко битки намерих изхода, но изходът водеше до влажна зона с мека, гъбеста земя. Беше достатъчно трудно да се измъкнем, но открихме някои странни аксесоари за малки тръбни инструменти. След няколко дни видяхме известен вулкан, който представлява великолепна гледка и атракция, формирал острова и му дал сегашната си форма и геоморфология от масивно вулканично изригване преди хиляди години. Разбира се, отидох да разгледам прекрасно място за поклонение със страхотна аура. Тогава се чувствам късметлия да спечеля поне малко захаросана ябълка. След това купувам и търгувам някои хубави неща на местния пазар и отплавам у дома. Едва вкъщи разбирам - че късметът беше с мен всеки ден и най-накрая разбрах - къде Ликос е скрил съкровището си!
 1